18 lutego 2013

#lifestyle: amish








Amisze żyją w odizolowanych wspólnotach, których życie zorganizowane jest według nakazów niepisanego zbioru zasad zwanego Ordnung, który reguluje wszelkie aspekty codzienności – od technologii, jakich można używać, po kobiece fryzury i kolor materiałów, z jakich można szyć ubrania. Mężczyźni do czasu ślubu golą zarost twarzy, a żonaci zapuszczają długie brody. Wąsy są raczej nietolerowane, gdyż kojarzone są z przynależnością do armii, a amisze są pacyfistami. Nie praktykuje się małżeństw z osobami spoza wspólnoty.

Amisze nie akceptują nowoczesnej techniki. Nie korzystają z elektryczności *tylko najbardziej ortodoksyjne zbory*, samochodów, telewizji, fotografii i innych nowoczesnych wynalazków. Praktycznie w całości zajmują się rolnictwem i rzemiosłami z nim związanymi.
Amisze nie tańczą – uważają to za nieskromne.
Niektóre wspólnoty amiszów dopuszczają okazjonalne spożywanie posiłków w McDonald’ s. Na niektórych parkingach przy tej restauracji wyznaczone są specjalne miejsca na bryczki.
Popularnym sposobem transportu w niektórych zborach są rolki. Tradycyjnie ubrani amisze na rolkach to dosyć ciekawy widok.
Amisze stawiają swoje zasady ponad oficjalnym prawem. Na tym tle dochodziło niejednokrotnie do konfliktów pomiędzy wspólnotami amiszów a rządem USA. Jako pacyfiści nie służą w wojsku i nie odbywają szkolenia militarnego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz